Konsument musi mieć wybór między importowanymi lekami a białoruskimi odpowiednikami. O tym minister regulacji antymonopolowej i handlu Aleksiej Bogdanow powiedział dziennikarzom przed spotkaniem roboczym w sprawie zwiększenia udziału sprzedaży leków i produktów medycznych produkcji krajowej na plaszczyźnie MRAH, relacjonuje korespondent BELTA. „Otrzymujemy apele, że w niektórych aptekach trudno jest znaleźć białoruskie leki i produkty medyczne.
Jednocześnie w ubiegłym roku w sprawie substytucji importu wyprodukowano produkty o wartości 600 milionów dolarów. Chcemy omówić z przedstawicielami sieci aptecznych ten temat i przekazać im, że białoruskie leki powinny mieć zielone światło w każdej aptece” - podkreślił minister regulacji antymonopolowych i handlu.
Dodał, że MRAH podejmie działania w sytuacjach niedopuszczenia białoruskich leków do sprzedaży. „Będziemy ciężko walczyć z takimi przypadkami i uporządkować ten segment rynku.
Читать на belarus24.by